Dowiedziawszy się o śmierci syna w wojnie prowadzonej przez Hitlera, Anna i Otto Quanglowie pragną wyrazić swój sprzeciw. Piszą antywojenne wiadomości na kartach pocztowych i podkładają je w ruchliwych miejscach Berlina. Spokojni, rozsądni małżonkowie marzą, by ich poczynania wywołały wielki odzew, lecz nie wiedzą, że komisarz Escherich z gestapo już jest na ich tropie.
Niezwykła panorama życia w Berlinie w czasach nazizmu. Hans Fallada (pseudonim niemieckiego pisarza Rudolfa Dietzena) w imponujący i poruszający sposób przedstawił opór zwykłych ludzi przeciwko nazistowskiemu systemowi. Obecne wydanie to pierwsze bez skrótów redakcyjnych, oparte na oryginalnym, autorskim maszynopisie.
UWAGI:
Na książce pseud. aut., nazwa: Rudolf Wilhelm Friedrich Ditzen.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Przez blok 10 przeszło około ośmiuset kobiet. Przeżyło trzysta. Część z nich opowiedziała o tym piekle.
Kim był profesor Clauberg, "specjalista" od sterylizacji? Jak działało jego laboratorium? Jakie metody stosowali i co badali inni pseudolekarze? To historia ofiar, katów, sadystycznych "operacji" i codzienności obozu opisana na podstawie badań archiwalnych i rozmów z ofiarami. Lang opowiada, kim były te kobiety, co się z nimi stało, jak radziły sobie w codziennym życiu i z czym musiały się mierzyć po wojnie.
Joachim Lang odsłonił niemal wszystkie tajemnice tego ponurego miejsca, doskonale rozpoznając jego dwuznaczność: blok 10 był w istocie punktem wykonywania zbrodniczych doświadczeń pseudomedycznych, mających na celu stworzenie taniej, prostej i skutecznej metody sterylizacji kobiet i mężczyzn. Demaskuje też mity, jak choćby ten o "dobrych ludziach z Auschwitz" - lekarzach SS, którzy nie sprzeniewierzyli się przysiędze Hipokratesa. Kobiety z bloku 10 to nie tylko epitafium dla ofiar, ale także alfabet przestróg dla studentów kierunków medycznych i praktykujących lekarzy: "Zobacz, jak śmiercionośny może się stać w każdej chwili ten piękny zawód!". [DR MARIA CIESIELSKA - Przewodnicząca Oddziału Katedry Bioetyki UNESCO uniwersytetu w Hajfie]
Na niebie nagle rozsypują się ptaki; wzdrygam się, serce podchodzi mi do gardła. Na drobiazgi reaguję jak na coś brutalnego. I w tym momencie podejmuję decyzję.
1940, Guernsey. Vivienne de la Mare czeka w napięciu, aż spadną bomby. Zamiast tego następuje cicha kapitulacja i łagodna z pozoru okupacja. Nic nie jest już bezpieczne.
Mąż Vivienne walczy na froncie, a jej maska idealnej żony zaczyna pękać. W tym nowym życiu wróg mieszka po sąsiedzku. Drobne akty życzliwości ze strony jednego z niemieckich oficerów wydają się zdradą. Ale jak można nienawidzić wroga, jeśli znasz jego imię, jeśli sprawia on, że czujesz, że żyjesz, gdy wszystko wokół ciebie umiera?
Vivienne toczy swoją prywatną wojnę. Z jednej strony bezpieczny, sekretny, pełen miłości świat, który mogłaby zbudować ze swoim kapitanem; z drugiej cnotliwa samotność i niebezpieczeństwo. Czas, żeby Vivienne wybrała: kolaboracja albo opór.
Margaret Leroy zgłębia problem zakazanych związków w tym przerażającym czasie. W najmroczniejszych chwilach historii żaden wybór nie jest łatwy.
UWAGI:
Na okł.: Zakazana miłość, prywatna wojna. Bibliogr. s [395].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Próba rekonstrukcji życia Krystyny Skarbek przynosi więcej pytań niż odpowiedzi. Przez wiele lat jej nazwisko było w naszym kraju praktycznie nieznane; mało kto wiedział o jej wojennych zasługach. Ale od pewnego czasu jest o niej coraz głośniej. Wyobraźnię pobudzają pikantne fakty z jej życiorysu: częsta zmiana partnerów i życie w trójkątach.
Ta książka nie jest biografią, to raczej opowieść o kobiecie, która chciała żyć na swoich warunkach, i o czasach, w jakich przyszło jej umrzeć. Była dumna, chciała być niezależna, historia takich ludzi rzadko kończy się happy endem. Śledząc losy Krystyny Skarbek, można być jednego pewnym - była nietuzinkową postacią. Czy szpiegowała wyłącznie dla pieniędzy, czy kierowała nią miłość do ojczyzny? Wiadomo na pewno, że pozyskane przez nią informację były bezcenne dla aliantów.
UWAGI:
Bibliogr. s. 331-[334].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nocą przed kolejną deportacją mieszkańców getta w Dabrowie Tarnowskiej do domu Jana Treli zapukali dwaj Żydzi. Poprosili o przechowanie dziewczynki. Obiecali w nagrodę dom. Odmówił. Świadkiem jego odmowy była dwunastoletnia córka. Chciał ocalić ją i resztę rodziny. Szewach Weiss, izraelski dyplomata uratowany w czasie wojny przez Polaków, powiedział: "Żeby narazić się na śmierć - swoją i swoich dzieci - aby ratować obcego człowieka, należy mieć wielką odwagę. Wymagać tego od zwykłych, sterroryzowanych przez okupanta ludzi to zbyt wiele. Naród żydowski takiego egzaminu nie przeszedł". Jan Trela nigdy nie zapomniał wojennej nocy i prośby, której nie spełnił. "Często śni mi się tamta dziewczynka, ale co miałem zrobić?" - mówił po latach, ze łzami w oczach, w obecności swojej córki i wnuka. Jego wnuk, Bogdan Musiał - historyk - w swojej książce zbiera świadectwa czasów, które, wobec eksterminacji Żydów i niemieckiego prawa najbardziej bezwzględnego i surowego, znalazło się tysiące "Sprawiedliwych wśród narodów świata", którzy przekraczali granice lęku. Niejednokrotnie zapłacili za to najwyższą cenę. Ich ofiara często okazuje się argumentem niewystarczającym. Co parę lat Polacy stawiani są pod pręgierzem, oskarżeni o to, że antysemityzm wyssali z mlekiem matki i współpracowali z nazistami w procesie eksterminacji Żydów.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni